20 marca 2012

FIDEUA

Makaron o smaku gorącej Hiszpanii (z owocami morza, kurczakiem, oliwą z oliwek i szczyptą szafranu)

Tydzień w Barcelonie był niezwykły. Miasto zauroczyło mnie dosłownie od pierwszego wejrzenia. Oprócz wspomnień niewyobrażalnie pięknych i niesamowitych budynków zaprojektowanych przez Gaudiego, atmosfery ciągłej siesty oraz korzystania z uroków życia zapamiętałam smaki tej bajecznej podróży; proste, ale dzięki temu tak pyszne.
Moim ulubionym miejscem w Barcelonie pozostanie „La Boqueria”: hala targowa, której gwar i ożywienie napełniają optymizmem. Pełno tam smaków Hiszpanii; soczytych i słonecznych pomidorów, świeżych owoców morza, aromatycznych przypraw, długodojrzewających jamonów i chorizo oraz niezliczonej ilości kuszących warzyw i owoców.

Zobaczcie, jak wygląda: 






Kiedy chcę wrócić do tej atmofery gotuję Fideuę lub Paellę (wersja z ryżem zamiast makaronu) - optymistyczna Hiszpania nat
ychmiast pojawia się w moim domu. 

Składniki:

  • 300 g makaronu (najlepszy jest „fideos”, można go zastąpić także drobniutkim makaronem kształtem przypominającym ryż)
  • 300 g filetu z kurczaka, pokrojonego w kostkę, zamarynowanego z solą, pieprzem, zmiażdżonym ząbkiem czosnku i 2 łyżkami oliwy z oliwek
  • 20 obranych krewetek i 10 langustynek (rozmrożonych i osuszonych, langustynki można zastąpić krewetkami)
  • 15 świeżych, zamkniętych, oczyszczonych i umytych małży
  • 150 g hiszpańskiego chorizo pokrojonego w kostkę (specjalna kiełbasa wzbogacona papryką)
  • pół czerwonej i pół zielonej papryki pokrojonej w drobną kostkę (aby wzmocnić smak papryki usuwam z niej wewnętrzny „mięsień”)
  • 150 g fasolki szparagowej
  • 1 mała czerwona cebulka pokrojona w drobną kostkę
  • 2 obrane i pokrojone pomidory
  • kieliszek białego wina (półwytrawne lub wytrawne)
  • bulion rybny lub warzywny
  • dobra oliwa z oliwek
  • sproszkowana wędzona papryka (słodka i pikantna)
  • szczypta szafranu (odrobina szaleństwa :-))
  • natka pietruszki
  • cytryna
  • sól i świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie:

Na dużej patelni z grubym i nieprzywierającym dnem rozgrzać oliwę z oliwek, dodać kurczaka i podsmażyć na silnym płomieniu do zrumienienia, zdjąć z patelni do miseczki, przykryć folią aluminiową i odstawić na chwilkę. Na tej samej patelni podsmażyć krewetki i langustynki, odłożyć na bok pod przykryciem. 

Na oliwie zrumienić cebulkę, dodać chorizo, czosnek, następnie makaron, podsmażyć przez ok. 4 minuty ciągle mieszając, aby nie przywarł do dna. 
Dodać szafran, wlać wino i krótko odparować. 
Dodać pomidory, paprykę, fasolkę, kurczaka, małże, zalać wrzącym bulionem ok. 1 cm powyżej poziomu makaronu. 
Doprawić solą, pieprzem, wędzoną sproszkowaną paryką (słodką i pikantną, do smaku).
Gotować ok. 10-15 minut, aż makaron będzie miękki i wchłonie bulion (mieszać od czasu do czasu, w razie potrzeby dolać bulionu). 

Dodać krewetki, langustynki, krótko pogotować. Całość posypać natką pietruszki.

Podawać na stół w patelni, nieodzownym dodatkiem jest swieżo wyciśnięty sok z cytryny 

(tradycyjnie Hiszpanie używają do przygotowania tej pysznej potrawy specjalnej patelni z dwoma uchwytami, tzw. paellery. Często fideua gotowana jest na otwartym ogniu, dzięki czemu wchłania aromat drewna, a na spodzie i wierzchu naczynia tworzy się chrupiąca skorupka).
Que aproveche!

A tak wygląda wersja z ryżem, czyli paella (zdjęcie zrobiłam w mojej ulubionej restauracji nad brzegiem morza:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz