Kiedy myślę o smakach Barcelony i Hiszpanii od razu mam przed oczami kawiarenki i
sklepiki ze słodyczami i czekoladkami, które można znaleźć na każdym niemal rogu ulicy.
Do„Pasteleria Oriental” przy Carrer de Còrsega wracałam nawet kilka razy, ponieważ tak
cudownego smaku migdałów, pistacji i wody różanej, zamkniętych w kruchym cieście,
nie jadłam nigdy wcześniej. Wszystko to po drodze do Parku Guella – zjawiska równie
niezwykłego, co owe ciastka.
Obowiązkowym punktem zwiedzania dla „poszukiwacza smaków” jest barcelońskie
Muzeum Czekolady, które pochłonęło mnie bez reszty. Już sam początek był cudowny, kiedy
otrzymałam bilet wstępu w postaci ........tabliczki tej kakaowej słodkości. Wyobrażacie sobie
bardziej wymarzone miejsce dla niepoprawnego łasucha? Ja byłam w „siódmym niebie”, a te
piękne czekoladowe rzeźby, które zobaczyłam, przeszły moje naśmielsze oczekiwania.
Oto najsłynniejsza, a jednocześnie najsłodsza perkusja na świecie:
Barcelona to dla mnie także smak turrona (migdałowego przysmaku podobnego do chałwy)
oraz egzotycznych i niespotykanych u nas miodów: pomarańczowego, kasztanowego i
eukaliptusowego.
Przede wszystkim jednak to niespieszne i przepyszne śniadania w zaprzyjaźnionej
kawiarence, gdzie poznałam smak churros con chocolate. Specjalnie dla Was zdradzam
przepis na te chrupiące i delikatne ciasteczka. Sposób przygotowania jest niezwykle prosty, a
efekt zachwycający.
Składniki na ciasto:
- 125 ml mleka
- 125 ml wody
- 60 g masła
- 1 łyżka cukru
- 190 g mąki
- 1 duże jajko + 1 żółtko
- ziarna wydrążone z laski wanilii
- szczypta soli
- olej do głębokiego smażenia
- drobny cukier wymieszany z cukrem waniliowym do posypania
Przygotowanie:
Mleko i wodę zagotować z ziarnami wanilii, masłem, cukrem i solą. Wrzącą mieszankę zdjąć
z ognia, od razu przesiać do niej mąkę i dokładnie ucierać całość drewnianą łyżką, aż masa
stanie się sprężysta i będzie odchodzić od brzegów naczynia (ok 3 minuty). Ostudzić.
Dodać jajko i żółtko i zmiksować na jednolitą masę (będzie bardzo gęsta, ale taka powinna
być, aby można było uformować kształtne ciasteczka). Przełożyć do rękawa cukierniczego
z końcówką w kształcie gwiazdki i wyciskać churros do oleju rozgrzanego do 180 ºC (z
podanych proporcji otrzymamy ok. 25-30 ciasteczek, uważajcie na gorący olej).
Smażyć z obu stron na złotobrązowy kolor. Wykładać na ręczniki kuchenne, krótko osączyć,
następnie posypać cukrem. Zanurzać w gorącej czekoladzie i rozkoszować się cudownym
smakiem.
Uwagi: Z ciasta można także przygotować „zakręcone churros” w bajecznych kształatach
(kółeczka, spiralki lub serduszka na śniadanie dla ukochanej osoby). W tym celu na małych
karteczkach z papieru pergaminowego „rysujemy” ciastem wzory i tak przygotowane
wkładamy do rozgrzanego oleju (papierem do góry). Gdy churros będą usmażone same
odkleją się od pergaminu.
Czekolada do picia:
- 150 g dobrej czekolady (gorzka lub gorzka + mleczna, proporcje wg uznania)
- 250 ml mleka
- kieliszek rumu (wersja dla dorosłych)
- cynamon do smaku
Mleko zagotować, zdjąć z ognia i dodać połamaną czekoladę. Mieszać do jej rozpuszczenia,
wmieszać rum i cynamon i gotowe.
Que aproveche!
Smacznego
Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń