Uwielbiamy je zjadać na kolację (kiedy są jeszcze ciepłe po wyjęciu z piekarnika) lub na śniadanie, opieczone krótko w tosterze.
Kocham je za to, że mają cudownie chrupiącą skórkę, delikatne wnętrze i mnóstwo słonej cebulki z makiem na wierzchu.
Zawsze, kiedy jestem u Rodziców, jem je codziennie na śniadanie...
I nigdy nie mam dość!
Świetne jako podstawa zdrowej kanapki.
Po wersji tradycyjnej zapraszam na lekko odmienioną;
poniższy przepis wzbogaciłam o zdrową mąkę pełnoziarnistą orkiszową i powiem Wam szczerze, że bułeczki tylko na tym zyskały; stały się bardziej chrupiące i pełne w smaku.
Zdecydowanie polecam!
Składniki ciasta:
(na 12 bułeczek)
- 350 g mąki pszennej (najlepiej chlebowej, typ 750)
- 150 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
- 250 ml ciepłego mleka
- 50 g świeżych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki soli
- 1 duże jajko
- 1 żółtko
- 40 g masła
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 4 duże cebule pokrojone w kostkę
- 4 łyżki niebieskiego maku
- 1,5 łyżeczki soli
- 3 łyżki oliwy z oliwek
Pokrojoną w kostkę wrzucamy do średniego garnka z wrzącą wodą (ok. 1 litr wody) i gotujemy na wolnym ogniu przez 1-2 minuty.
Dokładnie odcedzamy i jeszcze gorącą mieszamy z solą, makiem i olejem.
Natychmiast przekładamy do dużego i suchego słoika, szczelnie zakręcamy i ustawiamy do góry dnem na 5 minut. Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia i wstawiamy do następnego dnia do lodówki.
W trakcie wyrastania ciasta wyjmujemy z lodówki, aby zdążyła się ogrzać do temp. pokojowej (dzięki temu ciasto z cebulką na wierzchu będzie ładnie wyrastało).
Przygotowanie ciasta:
Letnie mleko mieszamy z rozkruszonymi drożdżami i cukrem i zostawiamy w ciepłym miejscu do ich spienienia (ok. 15 minut, drożdże lubią cukier i dzięki niemu "pączkują").
Roztapiamy i ostudzamy masło.
Jajko rozkłócamy widelcem z żółtkiem i zostawiamy 1 łyżkę do posmarowania brzegów cebularzy (pozostałą część dodamy do ciasta).
Do dużej miski przesiewamy mąki, dodajemy rozczyn drożdżowy, sól, masło, olej, część masy jajecznej i zagniatamy ciasto do momentu, aż będzie odchodziło od ręki i brzegów naczynia (ok 10 minut).
Przykrywamy lekko wilgotną ściereczką w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (ok 1 godziny). Jeśli nie mamy tak dużo czasu to miskę z ciastem możemy wstawić do piekarnika ustawionego na temp. 45ºC.
Po tym czasie wyłożyć ciasto na wysypaną mąką stolnicę, uformować wałek i podzielić na 12 części.
Każdej z nich nadać kształt okrągłej bułeczki, następnie lekko rozwałkować na placek o średnicy 10 cm.
Ułożyć kolejno na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, zachowując odstęp ok. 3 cm pomiędzy plackami.
Brzegi posmarować odłożonym jajkiem, na środek każdego placka ułożyć cebulkę z makiem.
Przykryć ściereczką i ponownie odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na ok. 45 minut).
Po tym czasie wstawić blachę na środkową półkę średnio nagrzanego piekarnika i piec w temp. 200 ºC przez ok. 25-30 minut. Wierzch powinien być ładnie zrumieniony.
P.S. Cebularze są super dodatkiem do kanapek (opiekam je chwilkę w tosterze).
Aż zrobiłam się głodna.
OdpowiedzUsuńKojarzą mi się z czasami liceum. Po lekcjach jadłyśmy takie z koleżankami w oczekiwaniu na autobus :)
OdpowiedzUsuńZnam te chwile :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
A ja zajadałam je na przerwach w podstawówce :-). To była podstawa zaopatrzenia szkolnych sklepików...
OdpowiedzUsuńNo właśnie :-) Mam bardzo podobne wspomnienia :-)
UsuńNa Zamojszczyźnie (i nie tylko) dostępne są w prawie każdym sklepie :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Cebularze... uwielbiam!
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie, uwielbiam cebuloę a cebularzy jeszcze nie robiłam, muszę to zmienić:)
OdpowiedzUsuńO świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńSame bułeczki wyglądają fajnie, ale ta kanapka z nich zrobiona zachęca jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności...muszę spróbować:)!
OdpowiedzUsuńTeż je lubię, chociaż nigdy nie piekłam własnych. Może dlatego, że mieszkam blisko Zamościa i wszędzie ich pełno;)
OdpowiedzUsuńI tego Ci zazdroszczę, że masz do nich nieograniczony dostęp :-)
UsuńW Krakowie bardzo ciężko je kupić, a jak już są to bez maku :-(
Pozdrawiam serdecznie!
Fajny pomysł z tymi kanapkami :)
OdpowiedzUsuń