Jedne z moich ulubionych świątecznych pierniczków, wprost rozpływające się w ustach.
Wyjątkowego charakteru dodaje im marcepan ukryty w środku i lekko kwaskowy lukier pomarańczowy.
I to właśnie dzięki niemu pierniczki stają się tak miękkie i delikatne.
Warto przygotować je na tydzień przed świętami, aby uniknąć tradycyjnej gorączki :-)
Przepis ze strony "Moje Wypieki", nieznacznie zmodyfikowany i wzbogacony o marcepan.
Zdecydowanie polecam na święta!
Składniki:
(na 40 ciasteczek)
- 250 g maki pszennej
- 85 g zmielonych migdałów
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- szczypta soli
- 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 200 ml płynnego miodu
- 85 g masła
- 100 g drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej
- dodatkowo:
- 200 g marcepanu (bez polewy)
- papier do pieczenia
Miód i masło przełożyć do garnuszka i podgrzać, stale mieszając, do roztopienia składników. Lekko ostudzić (mieszanka powinna jednak pozostać ciepła).
Mąkę, migdały, proszek do pieczenia, sodę, skórkę pomarańczową, szczyptę soli i przyprawy wymieszać.
Wmieszać do miodu z masłem, dokładnie wyrobić mikserem (lub ręką), przykryć ściereczką i odstawić do ostygnięcia (ciasto będzie klejące, ale takie ma być, podczas stygnięcia stężeje).
Marcepan podzielić na 40 części i zrobić z nich kulki.
Ciasto także podzielić na 40 części i uformować kulki.
Część marcepanową chować w środku ciasta i formować okrągłe ciasteczka wielkości orzecha włoskiego, lekko je spłaszczać łyżką lub dłonią zwilżoną w wodzie.
Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w odległości ok. 3 cm między pierniczkami.
Piec przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 ºC (nie dłużej, bo będą zbyt kruche).
Po tym czasie wyjąć blachę z piekarnika, ostudzić przez 4 minuty i dopiero wtedy przełożyć na kratkę kuchenną do dalszego studzenia (ciasteczka będą miękkie, z czasem stwardnieją).
Wierzch ostudzonych ciasteczek polać lukrem (dzięki temu ciasteczka zmiękną).
Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku (po dokładnym zastygnięciu lukru).
Lukier pomarańczowy:
- 16 łyżek cukru pudru
- ok. 6 łyżek soku z pomarańczy
- skórka otarta z połowy sparzonej i umytej pomarańczy (bez białych części)





Świetny pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dla pewności spytam, nie trzeba ciasta przekładać na noc do lodówki? ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno pytanie - można formować mniejsze ciastka? (ewentualnie bez marcepanu?)
OdpowiedzUsuńCiasta nie trzeba schładzać przez noc w lodówce, jest ekspresowe.
UsuńJeśli uformujesz mniejsze ciasteczka, można oczywiście bez marcepanu, to skróć czas pieczenia.
Ja piekłam je chwilę temu i powiem Ci, że znikają w ekspresowym tempie, więc możesz od razu zrobić z podwojonej ilości składników :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Powodzenia w pieczeniu!
Dzięki wielkie! :)
Usuń