Pomysł na grecki obiad pełen smaku.
Po raz pierwszy używałam gotowego ciasta filo i muszę przyznać, że na pewno posłużę się nim jeszcze nie raz, ponieważ raczej nie szybko znajdę w sobie tyle odwagi, aby przygotować to ciasto samodzielnie w domu :-)
Wystarczy je rozmrozić przed przygotowaniem obiadu, a każdą, cieniutką warstwę ciasta posmarować odrobiną masła (lub oliwy), do środka włożyć nadzienie, a całość zapiec.
Otrzymamy niezwykle chrupiące i zgrabne danie obiadowe lub kolacyjne (baaardzo chrupiące, niemal trudne do pokrojenia na równe kwadraty), pachnące masełkiem i przyprawami użytymi do nadzienia.
Tym razem rządził szpinak z suszonymi pomidorkami, czosnkiem i gałką muszkatołową.
I dodatek pysznych, nie tylko greckich serów: ricotty, Bursztyna i fety :-)
Polecam, szczególnie, kiedy brakuje nam czasu na wielogodzinne stanie przy kuchni lub chcemy zaskoczyć gości czymś niecodziennym.
Składniki:
(porcja obiadowa dla 4 głodnych osób)
- opakowanie (ok. 450 g) gotowego, mrożonego ciasta filo (ok. 11-12 arkuszy), rozmrożonego (zgodnie z informacją na opakowaniu, u mnie na 2 godziny przed przygotowaniem ciasta)
- 150 g masła, stopionego i ostudzonego (szukając informacji na temat spanakopity spotkałam przepisy, że masło można zastąpić oliwą lub olejem)
- papier do pieczenia
- żaroodporna forma do pieczenia lub forma do pieczenia ciasta (użyłam prostokątnej, trochę mniejszej od arkusza ciasta, aby możliwe było zawinięcie ciasta na brzegi)
Nadzienie szpinakowo-serowe:
- 450 g mrożonego szpinaku, rozdrobnionego
- 2 ząbki czosnku
- 100 - 150 g sera feta, drobno pokrojonego lub rozdrobnionego widelcem
- 200 g ricotty
- 50 g drobno startego sera "Bursztyn"
- sól i pieprz oraz gałka muszkatołowa do smaku
- 50 g suszonych pomidorów, drobno pokrojonych
Szpinak podsmażyć na patelni teflonowej i dokładnie odparować (powinna powstać dość gęsta masa). Pod koniec podsmażania dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
Ostudzić.
Dodać ricottę, Bursztyn i połowę fety, pomidory i dokładnie wymieszać. Spróbować, czy masa jest słona (feta jest dość słona i może zdominować smak farszu, ew. dodać resztę fety).
Doprawić do smaku solą (jeśli trzeba), pieprzem i gałką.
Złożenie:
Piekarnik nagrzać do 190 ºC.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Pojedynczy arkusz ciasta fillo włożyć do formy, formując brzegi.
Posmarować cienko masłem lub oliwą.
Na to położyć kolejny arkusz ciasta filo i znowu posmarować masłem lub oliwą.
W ten sam sposób położyć kolejne 3 warstwy ciasta.
Na tak przygotowany spód wyłożyć ostudzone nadzienie szpinakowe, wyrównać.
Na wierzch nadzienia wykładać kolejne warstwy ciasta filo, aż do wyczerpania, smarując kolejne jego arkusze tłuszczem.
Wierzch posmarować masłem lub oliwą, a wystające brzegi lekko zagiąć do środka.
Wierzchnią warstwę ciasta ponacinać w kwadraty (będzie to łatwiejsze niż później).
Całość wstawić do piekarnika i zapiekać przez 35-40 minut, aż wierzch stanie się złoty i lśniący.
Lekko ostudzić, pokroić bardzo ostrym nożem (do spodu).
Podawać na ciepło lub na zimno.
Smacznego!
Inspiracje: Magazyn "Kuchnia" 1/2013 (przepis zmodyfikowany)
Złożenie:
Piekarnik nagrzać do 190 ºC.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Pojedynczy arkusz ciasta fillo włożyć do formy, formując brzegi.
Posmarować cienko masłem lub oliwą.
Na to położyć kolejny arkusz ciasta filo i znowu posmarować masłem lub oliwą.
W ten sam sposób położyć kolejne 3 warstwy ciasta.
Na tak przygotowany spód wyłożyć ostudzone nadzienie szpinakowe, wyrównać.
Na wierzch nadzienia wykładać kolejne warstwy ciasta filo, aż do wyczerpania, smarując kolejne jego arkusze tłuszczem.
Wierzch posmarować masłem lub oliwą, a wystające brzegi lekko zagiąć do środka.
Wierzchnią warstwę ciasta ponacinać w kwadraty (będzie to łatwiejsze niż później).
Całość wstawić do piekarnika i zapiekać przez 35-40 minut, aż wierzch stanie się złoty i lśniący.
Lekko ostudzić, pokroić bardzo ostrym nożem (do spodu).
Podawać na ciepło lub na zimno.
Smacznego!
Inspiracje: Magazyn "Kuchnia" 1/2013 (przepis zmodyfikowany)
jest wyborna!
OdpowiedzUsuńjako, że szpinak strasznie lubię.
Poluję poluję w sklepach na ciasto filo i niestety nigdzie nie spotkałam. :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie! Pycha!
OdpowiedzUsuńWow, to musi smakować świetnie :) I te płaty rumianego ciasta, pysznie. Szkoda, że nie mogę nigdzie dostać ciasta filo bo od dawna przymierzam się do tego przepisu :(
OdpowiedzUsuńTeż robiłam polowanie na to ciasto i udało mi się je znaleźć w największych krakowskich delikatesach (myślę, że wiecie jakich :-)).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Koniecznie muszę wypróbować...:)!
OdpowiedzUsuńCiasto filo jest niezwykłe. Niemniej z francuskim robie podobne i nie wiedziałam że robię danie o takiej nazwie. Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńJa też robiłam wersję z ciastem francuskim i jest pyszna!
UsuńRównież dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Basia