Pyszne ciasto przepisu Nigelli.
Niezwykle proste do przygotowania (do tego stopnia, że nie jest potrzebny piekarnik).
Oryginalny spód z markiz zastąpiłam pełnoziarnistymi ciasteczkami w polewie czekoladowej.
Dodatkiem odróżniającym od oryginału jest lekka galaretka miętowa okrywająca wierzch.
Wyraźnie dominuje tu smak likieru miętowego i czekolady (podobny do słynnych czekoladek). Pominęłam zupełnie dodatek likieru kakaowego białego (trudno dostępny).
Delikatne i orzeźwiające połączenie na upalne dni.
Polecam!
Składniki spodu:
- 300 g ciasteczek pełnoziarnistych w polewie czekoladowej
- 2 łyżki kakao
- 50 g masła
- 50 g czekolady gorzkiej
- tortownica o średnicy 24 cm
- papier do pieczenia
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
Masło roztopić z czekoladą, ostudzić.
Ciasteczka przełożyć do woreczka, rozgnieść wałkiem do uzyskania proszku, wymieszać z kakao.
Dodać rozpuszczoną czekoladę z masłem, wymieszać.
Przełożyć do przygotowanej tortownicy, wcisnąć w dno.
Wstawić do lodówki na czas przygotowania masy miętowej.
Masa miętowa:
- 150 g pianek marshmallows białych
- pół szklanki mleka
- pół szklanki likieru miętowego
- 1 i 1/2 szklanki śmietanki kremówki
Dodać likier miętowy i lekko wymieszać.
Śmietankę ubić na wpół sztywno (powinna opadać z łyżki). Dodać masę piankowo-miętową i dokładnie wymieszać.
Wyłożyć na przygotowany wcześniej spód.
Wstawić do lodówki do schłodzenia na całą noc.
Galaretka miętowa:
- 1,5 łyżeczki żelatyny w proszku
- 1/4 szklanki zimnej wody
- 1/4 szklanki likieru miętowego
Żelatynę zalać zimną wodą, odstawić do napęcznienia na 10 minut.
Naczynie wstawić do gorącej wody, rozpuścić żelatynę, ostudzić.
Dodać likier miętowy i dokładnie wymieszać.
Całość wylać na wierzch zastygniętej masy miętowej, ponownie wstawić do lodówki do stężenia (ok. 1 godzina).
Kroić nożem wyjętym z gorącej wody.
Smacznego!
P.S. Ciasto świetnie smakuje w wersji bez alkoholu, gdy likier miętowy zastąpimy syropem miętowym dobrej jakości.
Wygląda świetnie i ta zielona galaretka... Pycha!
OdpowiedzUsuńJest kusząco lekkie...i proste do zrobienia.
UsuńPolecam :-)
Grasshopper to klasyk brytyjskiego cukiernictwa, kusi mnie żeby go zrobić, tak dla samego wyglądu. Likiery miętowe, w smaku zbyt bardzo przypominają mi krople żołądkowe, więc raczej nie będzie mi smakował. Może ktoś wymyśli sposób jak użyć świeżej mięty, to może, może....
OdpowiedzUsuńCiasto jest pyszne i, jak dla mnie, nie smakuje jak krople żołądkowe.
UsuńSkoro nie lubisz likieru miętowego to proponuję użyć 1/4 szklanki likieru czekoladowego, śmietankowego lub waniliowego (zamiast 1/2 szklanki miętowego). Dodatkowo: sporą garść świeżej, drobniutko pokrojonej mięty zalać 1/4 szklanki śmietanki kremówki, lekko podgrzać (do ok. 50 C) i pozostawić do całkowitego wystygnięcia.
Przelać przez sitko i zimną dodać do masy piankowej razem z ulubionym likierem.
Dalsze czynności jak w przepisie.
Proponuję zrezygnować także z galaretki miętowej.
Kolor masy nie będzie pastelowo zielony, jednak nuta mięty bedzie zdecydowanie wyczuwalna.
Pozdrawiam
a czy moze byc np likier kawowoy lub kokosowy ??
UsuńTak, może być, wtedy zmieni się smak ciasta, ale na pewno bedzie pyszne. Pozdrawiam serdecznie
UsuńBasia
Tak, może być, wtedy zmieni się smak ciasta, ale na pewno bedzie pyszne. Pozdrawiam serdecznie
UsuńBasia
dziekuje :)
Usuńoch, Nigella wie, co dobre. oj, wiee ;]
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :-)
UsuńNiedługo kolejny smakołyk inspirowany Jej przepisem.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Wspaniałe ciasto! Wygląda bardzo smakowicie! pychota!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
UsuńWygląda tak polsko, a tu proszę-Nigella, chyba ją polubię :) niesamowicie smacznie Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńdziękuję, smakuje super, a mięta to polski smak :-)
UsuńNa ostatnim zdjęciu kwiaty świetnie się odbijają na powierzchni galaretki ;-)
OdpowiedzUsuńChciałam ja zrobić ale szkoda mi było kupić cały likier miętowy do jednego ciasta (w domu nie ma innych okazji by go zużyć). Skoro można wykorzystać syrop to już inna historia i grasshopper pie chyba wkrótce zawita do mej kuchni ;)
Pięknie Ci wyszło, taakie wiosenne :D
Syrop miętowy będzie w sam raz, możesz wzmocnić, jeśli chcesz, odrobiną wódki (w tym przypadku dodaj mniej syropu).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Wygląda znakomicie i ta mieta...musze zrobić:-)
OdpowiedzUsuń