Sezon wiśniowy w końcu się rozpoczął, dlatego aby uczcić ten fakt zajadaliśmy się brioszkami z poniższego przepisu.
Na targach owocowych można jeszcze znaleźć także nasze polskie czereśnie, więc one także stały się składnikami bułeczek (nie mogłam się zdecydować, które nadzienie będzie lepsze).
Teraz już wiem, że mnie bardziej smakują "wiśniówki", ze względu na bardziej kwaskowaty smak, który jest świetnie równoważony przez słodziutki krem waniliowy.
Zdecydowanie polecam, wybierzcie swoich ulubieńców!
Składniki ciasta drożdżowego:
(na 24 babeczki)
- 500 g mąki pszennej (użyłam zamojskiej)
- 200 ml mleka (w zależności od wilgotności mąki)
- 30 g świeżych drożdży
- 100 g cukru
- 70 g masła
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 1 łyżka likieru różanego (można zastąpić rumem lub wódką)*
- szczypta soli
- dodatkowo:
- ok. 200 g czereśni lub wiśni, wydrylowanych
- 1 rozkłócone jajko do posmarowania wierzchów
- formy z wgłębieniami do muffinek
- 24 papierowe papiloty do muffinek
Masło roztopić, ostudzić do temperatury pokojowej (nie może być gorące).
Mleko podgrzać do letniej temperatury, dodać cukier i drożdże, dokładnie wymieszać.
Odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut (w tym czasie powinny zacząć pracować).
Jajko ubić z żółtkami, odstawić.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać szczyptę soli, rozczyn, masę jajeczną, masło, alkohol.
Całość wyrabiać przez ok. 10 minut, aż ciasto stanie się elastyczne i będzie lśniące.
W razie potrzeby dodać odrobinę mąki lub mleka.
Uformować kulę, włożyć do miski, przykryć wilgotną ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na ok. 1-1,5 godziny.
- 300 ml pełnotłustego mleka
- 4 łyżki cukru
- 2 żółtka
- 1 czubata łyżka mąki pszennej
- 1 łyżeczka pasty waniliowej (lub 1 łyżeczka cukru wanilinowego lub kilka kropli aromatu waniliowego)
Resztę mleka (250 ml) zagotować z cukrem i pastą waniliową (aromatem lub cukrem wanilinowym). Zestawić z ognia.
Do gorącego wlać mieszaninę jajeczno-mleczną i bardzo dokładnie wymieszać (dość szybko, aby masa pozostała aksamitnie gładka).
Postawić na mały ogień i doprowadzić do wrzenia, ciągle mieszając.
Masa powinna "zabulgotać", całość gotować przez 2 minuty od momentu zagotowania (uwaga! łatwo się przypala).
Dokładnie ostudzić (aby nie powstał kożuch wierzch garnka z lekko przestudzonym kremem przykryć folią spożywczą, aby folia dotykała do kremu).
Ciasto wyłożyć na posypaną mąką stolnicę, podzielić na 24 części.
Z każdej z nich uformować okrągłą bułeczkę, następnie rozwałkować na placek o średnicy 8 cm.
Na środek każdego położyć 1 łyżeczkę kremu waniliowego i rozsmarować na całym placku.
Na wierzch położyć kilka wydrylowanych wiśni lub czereśni.
Placek złożyć na pół, zamykając nadzienie w środku (nie sklejając brzegów).
Półokrągły placek znowu złożyć na pół tworząc trójkąt.
Brioszki wkładać do wyłożonych papierowymi papilotami wgłębień na muffinki (otwartymi zwojami ku górze, dociskając lekko do formy, aby dobrze ją wypełniły).
Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 25 minut.
Po tym czasie wierzch bułeczek delikatnie posmarować jajkiem, następnie powciskać pozostałe czereśnie lub wiśnie (opcjonalnie).
Wstawić do nagrzanego do 180 ºC piekarnika i piec przez ok. 20-25 minut, aż brioszki będą złote z wierzchu.
Odstawić na kratkę kuchenną do ostygnięcia.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz