Nadszedł już ten czas, kiedy zastanawiamy się nad wielkanocnymi wypiekami i szukamy przepisów na te najlepsze. Na pewno większość z Was posiada receptury na słodkości rodzinne, które są tradycją na świątecznym stole.
Na moim na pewno nie zabraknie mazurka, sernika (lub paschy) i baby drożdżowej, która zawsze jest królową. I najlepiej, jeśli jest jej tak dużo, aby została na dzień lub dwa po świętach. Ten smak nigdy się nie nudzi, a można powiedzieć, że wręcz dojrzewa.
Nie bardzo lubię rodzynki w cieście, dlatego wzbogaciłam swoją babkę o suszone wiśnie (namoczone wcześniej w alkoholu, aby smak stał się intesywniejszy) oraz kandyzowaną skórkę pomarańczową.
Wierzch to lukier różowy, bez żadnych sztucznych barwników, na bazie mocnego soku owocowego.
A żeby mieć pewność, że będzie jej dużo to upiekę też babę morelowo-żurawionową z lukrem różanym, która była hitem zeszłego sezonu świątecznego.
Zdecydowanie polecam na święta! Sami wybierzcie swoje ulubione smaki.
Nie będziecie tego żałować!
Składniki na 2 babki:
(dwie formy babkowe z kominem, każda o pojemności ok. 1,2 l)
- 130 g cukru
- 2 łyżki wody
- 110 g masła
- 1/4 szklanki mleka
- 500 g mąki pszennej (użyłam tortowej)
- 1/4 szklanki mleka (w zależności od wilgotności mąki)
- 35 g świeżych drożdży
- 1 jajko
- 3 żółtka
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 g suszonych wiśni (można zastąpić suszoną żurawiną)
- 70 ml wódki (lub innego alkoholu, np. rumu lub likieru wiśniowego)
- 100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- skórka otarta z 1 pomarańczy (dokładnie umytej)
- dodatkowo:
- 1 jajko do posmarowania wierzchu
- masło do posmarowania foremek
- mąka do wysypania foremek
Przygotowanie:
Wieczór wcześniej do słoika wsypać suszone wiśnie, zalać wrzącą wodą i zostawić na 5 minut. Po tym czasie wodę wylać, a do słoika wlać wódkę, zakręcić słoik i odstawić do lodówki.
Wyjąć na 3 godziny przed wyrabianiem ciasta, aby owoce nie były zimne.
Podgrzewać do momentu, aż cukier się stopi, a następnie skarmelizuje, czyli uzyska kolor miodu wielokwiatowego (należy ciągle obserwować mieszankę, gdyż kolor zmienia się w oka mgnieniu). Od razu, ostrożnie, bo karmel jest baaardzo gorący i może pryskać, dodać masło i podgrzewać dalej, aż masło się stopi i możliwe będzie jego wmieszanie do karmelu.
Zdjąć z ognia i wlać 1/4 szklanki mleka, całość wymieszać, aby powstała jednolita mieszanina (pięknie pachnąca karmelkami znanej firmy). Ostudzić do letniej temperatury.
Mieszanina powinna mieć taki kolor:
W międzyczasie do 1/4 szklanki letniego mleka dodać drożdże, wymieszać i odstawić na 10 minut, aby drożdże zaczęły pracować.
Jajko ubić z żółtkami, odstawić.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, rozczyn drożdżowy, masę jajeczną i karmelową.
Całość wyrabiać przez ok. 10 minut, aż ciasto stanie się elastyczne i będzie lśniące.
W razie potrzeby dodać odrobinę mąki lub mleka (ja dodałam odrobinę więcej mleka).
Następnie dodać skórki z pomarańczy i wiśnie (razem z pozostałym alkoholem).
Ponownie wyrobić ciasto przez ok. 5 minut, aby owoce dobrze się z nim połączyły.
Następnie dodać skórki z pomarańczy i wiśnie (razem z pozostałym alkoholem).
Ponownie wyrobić ciasto przez ok. 5 minut, aby owoce dobrze się z nim połączyły.
Następnie ciasto wyrobić przez minutę, przełożyć do wysmarowanych masłem i wysypanych mąką foremek na babki (ciasta powinno być mniej niż połowa formy).
Ponownie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (ok. 1 godziny, ciasto powinno wyrosnąć po brzegi).
Wierzch delikatnie posmarować roztrzepanym jajkiem.
Wstawić na środkową półkę średnio rozgrzanego piekarnika i piec w temperaturze 180 ºC przez ok. 35 minut (do momentu, aż ciasto będzie pięknie złote). Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest upieczone.
Po upieczeniu formy odstawić na 15 minut na kratkę kuchenną do ostudzenia, po tym czasie baby wyjąć z formy (do góry dnem) na papier do pieczenia ułożony na kratce kuchennej (uważając, aby nie uszkodzić delikatnych babek).
Pozostawić do całkowitego ostudzenia przed lukrowaniem.
Lukier różowy:
- 2 szklanki cukru pudru, przesianego
- 4 łyżki soku wiśniowego (lub z czarnej porzeczki)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka startej skórki z pomarańczy
Cukier puder wymieszać łyżką razem z pozostałymi składnikami, w razie potrzeby dosypać więcej cukru pudru lub dodać soku z cytryny (powinien powstać lukier nie spływający z łyżki).
Polukrować babkę.
Wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńobłędna babka ;d
OdpowiedzUsuńZ wiśniami..pychotka..dzięki za udział w akcji..
OdpowiedzUsuńCo tu mówić....babka idealna:)!
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że jeszcze nie robiłam drożdżowej babki. Koniecznie muszę to nadrobić, może zrobię Twoją, bo wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńBasiu! Zasnę śniąc o Twojej babce! Wspaniała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękna, bardzo apetyczna! I te wiśnie!
OdpowiedzUsuń