Uwielbiam drożdżowe drożdżówki i, moim zdaniem, nic nie jest w stanie im dorównać!
Ostatnio, ku swojej uciesze, odkryłam w lodówce słoiczek konfitury rabarbarowej, która pachnie jeszcze zeszłorocznym letnim słońcem.
I żeby wykorzystać ją w najlepszy możliwy sposób przygotowałam wieniec owocowy, dodatkowo wzbogacony suszonymi wiśniami (które w pewnym stopniu uzależniły mnie swoim smakiem :-)). Podczas jego pieczenia dom napełnia się niezwykłym aromatem, od razu kojącym wszelkie stresy i niepewności, a my nie możemy się doczekać, żeby skubnąć choć kawałek jeszcze ciepłego ciasta.
Wieniec jest wilgotny i bardzo owocowy! Znika w oka mgnieniu!
Najlepszy ze szklanką ciepłego mleka!
Składniki ciasta drożdżowego:
(na 2 wieńce)
- 125 g cukru
- 2 łyżki wody
- 120 g masła
- 1/4 szklanki mleka
- 500 g mąki pszennej (użyłam tortowej)
- 1/4 szklanki mleka (w zależności od wilgotności mąki)
- 35 g świeżych drożdży
- 1 jajko
- 3 żółtka
- 50 ml wódki (opcjonalnie)
- 1/2 łyżeczki soli
- dodatkowo:
- 1 jajko do posmarowania wierzchu
- papier do pieczenia
Do rondelka z grubym dnem wsypać cukier, dodać 2 łyżki wody i całość postawić na dużym ogniu, od czasu do czasu potrząsnąć rondelkiem mieszając w ten sposób cukier.
Podgrzewać do momentu, aż cukier się stopi, a następnie skarmelizuje, czyli uzyska kolor miodu wielokwiatowego (należy ciągle obserwować mieszankę, gdyż kolor zmienia się w oka mgnieniu). Od razu, ostrożnie, bo karmel jest baaardzo gorący i może pryskać, dodać masło i podgrzewać dalej, aż masło się stopi i możliwe będzie jego wmieszanie do karmelu.
Zdjąć z ognia i wlać 1/4 szklanki mleka, całość wymieszać, aby powstała jednolita mieszanina (pięknie pachnąca karmelkami znanej firmy). Ostudzić do letniej temperatury.
Mieszanina powinna mieć taki kolor:
W międzyczasie do 1/4 szklanki letniego mleka dodać drożdże, wymieszać i odstawić na 10 minut, aby drożdże zaczęły pracować.
Podgrzewać do momentu, aż cukier się stopi, a następnie skarmelizuje, czyli uzyska kolor miodu wielokwiatowego (należy ciągle obserwować mieszankę, gdyż kolor zmienia się w oka mgnieniu). Od razu, ostrożnie, bo karmel jest baaardzo gorący i może pryskać, dodać masło i podgrzewać dalej, aż masło się stopi i możliwe będzie jego wmieszanie do karmelu.
Zdjąć z ognia i wlać 1/4 szklanki mleka, całość wymieszać, aby powstała jednolita mieszanina (pięknie pachnąca karmelkami znanej firmy). Ostudzić do letniej temperatury.
Mieszanina powinna mieć taki kolor:
W międzyczasie do 1/4 szklanki letniego mleka dodać drożdże, wymieszać i odstawić na 10 minut, aby drożdże zaczęły pracować.
Jajko ubić z żółtkami, odstawić.
Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, rozczyn drożdżowy, masę jajeczną i karmelową, wódkę (jeśli używamy).
Całość wyrabiać przez ok. 10 minut, aż ciasto stanie się elastyczne i będzie lśniące.
W razie potrzeby dodać odrobinę mąki lub mleka (ja dodałam odrobinę więcej mleka).
Ciasto wyłożyć na podsypaną mąką stolnicę, podzielić na 2 części.
Każdą z nich rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 30 cm x 20 cm.
Na wierzchu rozsmarować połowę konfitury z rabarbaru i posypać połową suszonych wiśni.
Całość zwinąć w rulon (wzdłuż dłuższego boku).
Dwie części zapleść ze sobą tworząc wałek. Następnie uformować okrągły wieniec, zlepiając końce. Brzegi (oraz wnętrze) delikatnie kilka razy naciąć ostrym nożem, na głębokości ok. 2 cm.
Każdą z nich rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 30 cm x 20 cm.
Na wierzchu rozsmarować połowę konfitury z rabarbaru i posypać połową suszonych wiśni.
Całość zwinąć w rulon (wzdłuż dłuższego boku).
Dwie części zapleść ze sobą tworząc wałek. Następnie uformować okrągły wieniec, zlepiając końce. Brzegi (oraz wnętrze) delikatnie kilka razy naciąć ostrym nożem, na głębokości ok. 2 cm.
W ten sam sposób przygotować drugi wieniec.
Układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, w odległości ok. 10 cm między wieńcami, ponieważ urosną podczas pieczenia.
Przykryć folią i ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 30 minut.
Po tym czasie wierzch delikatnie posmarować jajkiem.
Wstawić do nagrzanego do 180 ºC piekarnika i piec przez ok. 25-30 minut, aż wieńce będą złote z wierzchu.
Odstawić na kratkę kuchenną do ostygnięcia.
Dodatkowo:
- słoiczek domowej konfitury rabarbarowej lub ulubionej marmolady (ważne, aby była twarda i podczas pieczenia nie rozlewała się)
- 100 g suszonych wiśni (żurawin lub rodzynek), umytych gorącą wodą
ach!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie cudowne!
bajeczny ;D
OdpowiedzUsuńRabarbar... Jak ja za nim tęsknię! No nie mogę się już doczekać :)
OdpowiedzUsuńA drożdżówka wyszła Ci boska, podoba mi się ogromnie :)