Pysznie żółte i słoneczne. Cytrynowe. Z mąką kukurydzianą, która dodaje ekstra chrupkości.
W lodówce czekał słoik domowej galaretki malinowej, dlatego postanowiłam zrobić mariaż kruchych ciasteczek z kwaskowatością letnich owoców (wypróbowałam też wersję z kremem czekoladowym i ta znika równie szybko).
Mąż nigdy nie lubił kruchych ciastek, ale na te dał się namówić i stwierdził, że to najlepsze, jakie jadł...
No cóż, nigdy nie jet za późno :-)
Zdecydowanie polecam!
Składniki:
(na ok. 30 ciasteczek, złożonych)
- 300 g mąki pszennej
- 200 g masła
- 150 g m cukru
- 4 żółtka
- 150 g mąki kukurydzianej
- szczypta soli
- otarta skórka z 2 cytryn (dokładnie umytych)
- dodatkowo:
- mały słoiczek galaretki malinowej lub kremu czekoladowego
Miękkie masło rozetrzeć palcami z cukrem. Dodać mąkę i skórkę z cytryn. Zrobić kruszonkę. Dodać żółtka i szybko zagnieść ciasto.
Owinąć folią i włożyć na godzinę do lodówki.
Rozwałkować na cienko podsypanym mąką blacie na placek o grubości 5 mm.
Wycinać ciasteczka o dowolnym kształcie (ja zrobiłam 30 ciasteczek całych i tyle samo z wyciętym środkiem, aby galaretka malinowa była widoczna po złożeniu.
Przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec przez 10 minut w temp. 200 C, aż będą rumiane.
Ostudzić na kratce kuchennej. Łączyć je galaretką malinową.
Smacznego!
Inspiracje: "Smakowite prezenty" S. Verbert (sposób przygotowania zmodyfikowany)
Uwielbiam takie ciasteczka :>
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne musiał być :) W dodatku wyglądają niezwykle uroczo :)
OdpowiedzUsuńcudne :-) i przepis do wypróbowania :-0
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie
OdpowiedzUsuń