Wiem, że ostatnio Was nie rozpieszczam i bardzo rzadko coś piszę, ale wierzcie mi, że w mojej kuchni ciągle coś się dzieje (w sensie kulinarnym, oczywiście), tylko brakuje mi czasu na opisanie i opublikowanie.
Tak się wspaniale złożyło w moim życiu, że przez kilka ostatnich tygodni miałam przyjemnośc rozwijać swoje umiejętności pod okiem prawdziwych profesjonalistów i niezmiernie jestem wdzięczna za te szanse :-) Wiem na pewno, że chcę robić to co robię dotychczas :-)
Niedługo opiszę Wam moją ostatnią przygodę (tym razem telewizyjną, ale o tym wkrótce...).
Na razie zostwiam przepis na pyszne ciasto z gorzką czekoladą, morelami i migdałami. Jest tak dobre, że piekłam je już dwa razy (co dość rzadko zdarza się w mojej kuchni).
Polecam, bo pogoda podobno ma nas nie rozpieszczać przez najbliższe dni, a takie ciacho do kawy jest niezastąpione!
Składniki:
- 150 g masła
- 150 g gorzkiej czekolady
- 3 jajka, duże
- 1/2 łyżeczki soli morskiej
- 140 g cukru
- 150 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- ok. 250 g moreli (zważonych po wyjęciu pestek) - można zastąpić śliwkami węgierkami
- 30 g migdałów ze skórką, drobno pokrojonych
- dodatkowo:
- forma o wymiarach 20 cm x 20 cm
- papier do pieczenia
- odrobina masła do formy
- bita śmietana i owoce do podania
Masło i czekoladę przełożyć do miski, tę ustawić nad garnkiem z wrzącą wodą (w taki sposób, aby woda nie dotykała dna miski), mieszać od czasu do czasu, aż całość będzie płynna. Lekko ostudzić.
W międzyczasie piekarnik rozgrzać do 185 C.
W dużej misce ubić jajka z cukrem, solą i pastą waniliową, aż staną się białe i puszyste.
Dodać do nich przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszaninę masła i czekolady. Delikatnie wymieszać (na najmniejszych obrotach miksera).
Brzegi formy posmarować masłem, a dno wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto przelać do tak przygotowanej formy, na wierzchu ułożyć cząstki moreli pokrojone na paski. Wierzch posypać pokrojonymi migdałami.
Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 33-40 minut, aż wykałaczka wbita w środek ciasta będzie sucha (ciasto może trochę opaść po wyjęciu z piekarnika, ale jest to normalne dla brownies).
Ostudzić na kratce kuchennej przez ok 1 godzinę.
Wierzch można ozdobić kleksem bitej śmietany (ja dodaję do niej odrobinę pasty waniliowej i 1/2 łyżeczki cukru) i owocami.
Smacznego!
Ile dobroci, pycha :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Nigdy nie jadłam jeszcze brownie z morelami :)
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuń