15 lipca 2015

MISTRZYNI WOŁOWINY QMP to ja :-)

Przemiłe spotkanie w Food Lab Studio 





Wspaniali, serdeczni i zapaleni do gotowania ludzie, świetne miejsce pełne przestrzeni i pozytywnej energii oraz najlepsza wołowina ze znakiem jakości QMP, czego chcieć więcej? 
Tak było 13. lipca w Warszawie w Food Lab Studio,  podczas finału konkursu "Mistrz Wołowiny QMP" oraz gotowania na żywo pod czujnym i cierpliwym okiem Grześka Łapanowskiego, ambasadora kampanii. 
Wiadomo, nie od dziś, że to ludzie tworzą miejsce i doładowują je swoją energią. Pasję i serce włożone w pracę można wyczuć  od razu. I tak jest z Food Lab Studio! Ogromna przestrzeń, pozytywna i gościnna, wygodna i spokojna, a do tego funkcjonalna. Gotowanie w takim miejscu to prawdziwa przyjemność, tym bardziej, że wsparte pomocą wspaniałych ludzi dbających o atmosferę. Zostaliśmy przywitani uśmiechem Gospodarza tego miejsca, Jego współpracowników i pysznym poczęstunkiem (ach, ta lemoniada porzeczkowa!). 




Miło spotkać starych znajomych i poznać nowe osoby, aby ugotować z nimi coś pysznego.
Tym razem wszystkie potrawy w temacie wołowym QMP, każda smaczna i dopracowana.
Było nas ośmioro, każdy, w czasie 3 godzin, przygotowywał swoje popisowe danie mięsne. 
Stanowiska pracy, razem z produktami, już na nas czekały. A więc przyszła pora założyć fartuch i zmontować coś dobrego! 
I choć wydawało mi się, że 180 minut na gotowanie to bardzo dużo, to luźna atmosfera spotkania (nie rywalizacji, bo tej nie było) skróciła ten czas o połowę. I nagle, na 5 minut przed końcem, poczułam się jak uczestnicy Top Chefa, kiedy słyszą za swoimi plecami lekko stresujące odliczanie uroczego Prowadzącego: "10, 9, 8,..stop! Ręce do góry!" :-) 
Jednak ekipa gotujących była tak silna, że wszyscy zdążyli, choć do ostatniej sekundy trwało dopieszczanie talerzy :-) 







I przyszedł moment, którego Jury zazdroszczą prawie wszyscy - próbowanie. My w tym czasie po raz kolejny zostaliśmy ugoszczeni smakołykami, tym razem z wołowiną QMP w roli głównej (tatar z jajkiem przepiórczym, kanapka z wolno duszoną wołowiną i karmelizowaną cebulą, sałatka z mięsem w sezamie oraz carpaccio, to tylko niektóre z nich). 
Najedzeni i szczęśliwi poznaliśmy wyniki finału :-) 

Tadaa, tadaa, tadaa!!!! (tu miejsce na niekończące się reklamy, wstrzymanie oddechu, poprawę makijażu i przybranie niewymuszonego, lekko zdziwionego uśmiechu ;-) ;-)) :-)

Miejsce 3. zajęła Marianka i Jej "Goleń wołowa QMP, duszona w piwie, z koprem włoskim i pieczonymi ziemniakami"

Miejsce 2. przypadło w udziale Małgosi za "Quiche lorraine ze szparagami, czosnkiem niedźwiedzim i wyśmienitą wołowiną QMP" 

A miejsce 1., ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu (prawdziwemu!), zajęła moja skromna osoba :-) Przygotowałam "Wołowe pulpeciki QMP w sezamie na orkiszowych, razowych podpłomykach z bryndzą podhalańską doprawioną pesto z liści rzodkiewki, z orientalnym chutneyem rabarbarowym i truskawkami"  
Odebrałam statuetkę Mistrza Wołowiny QMP i nagrodę, jeszcze nie dowierzając w to, co przed chwilką się stało. Uwielbiam takie przemiłe niespodzianki! :-) 

Bardzo się cieszę i jeszcze raz dziękuję Małgosi, Gosi, Mariance, Joasi, Anicie, Michałowi i Marcinowi za radość ze wspólnego gotowania i za wsparcie! :-) 

Dziękuję Jury za docenienie mojej pracy i zjedzenie pulpecików i podpłomyków do końca ;-) :-) Nowy sprzęt kuchenny bardzo się przyda :-) 
Nie mogę się doczekać wrześniowo/październikowego wydania dwumiesięcznika KUKBUK (tam będziecie mogli znaleźć mój zwycięski przepis :-)) 

I jeszcze szczególne podziękowania dla Grześka i Jego współpracowników; Wasza pomoc była nie do przecenienia :-)





Good day to everyone! I jedzcie najlepszą wołowinę QMP! Jest krucha i soczysta! 

Więcej informacji tutaj: https://www.facebook.com/DobraWolowina i tutaj: http://kochamwolowine.pl/





(Potrzeba zamknięcia oczu (szczególnie wtedy, gdy usłyszałam "uśmiech") była silniejsza ode mnie ;-) :-) Wybaczcie :-)) 

  

Poniższe zdjęcia dzięki uprzejmości Biura Prasowego kampanii QMP - Wołowina Zawsze Dobra


Mega sympatyczne Dziewczyny: Anita i Joasia :-)









11 komentarzy: