Ekstra szybkie i zaskakująco dobre. Przygotowuje się je w 5 minut, nie potrzeba nawet miksera, wystarczy miska i widelec, piecze w 15, więc nie znajdziecie bardziej ekspresowych bułek (a może ciasteczek?).
Zaskoczyła mnie duża ilość proszku do pieczenia w przepisie i miałam duże obawy z tym związane, dlatego lekko zmniejszyłam dawkę spulchniacza.
Bułeczki te najlepsze są ciepłe, z wierzchu chrupiące, w środku mięciutkie. Jeśli zostaną Wam na następny dzień, to wystarczy je krótko opiec i gotowe!
Ja jem je z klasycznymi dodatkami, czyli masłem i dżemem truskawkowym. Sami wybierzcie swój ulubiony!
Do ciasta dodałam rodzynki, wiśnie, skórkę pomarańczową i orzechy włoskie. Tutaj też jest dowolność, ważne jednak, żeby nie przesadzić, bo ciasto może nie wyrosnąć.
Smacznego, leniwego śniadania!
Składniki:
(na 12 bułeczek)
- 260 g mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 40 g cukru
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
- po garści: rodzynek, suszonych wiśni, skórki pomarańczowej kandyzowanej i orzechów (orzechy drobno pokroić)
- 70 g masła
- 150 g gęstego jogurtu naturalnego (greckiego)
- 1 jajko
Piekarnik na grzać do 220 C.
Suche składniki wymieszać w misce, rozetrzeć widelcem z masłem, aby powstała kruszonka.
Jajko rozkłócić (odrobinę zostawić do posmarowania wierzchu bułeczek), wymieszać z jogurtem i wmieszać do kruszonki, aby połączyć suche składniki.
Wyłożyć na stolnicę, lekko podsypaną mąką. Rozpłaszczyć na ok. 2 cm placek i wycinać szklanką koła o średnicy ok. 4 cm. Wykładać na blachę do pieczenia wyłożoną pergaminem. Wierzch posmarować odrobiną jajka.
Piec przez ok. 15 minut.
Podawać z masłem i ulubionym dżemem.
Smacznego!
Inspiracje: blog "White Plate"
Chętnie wypróbuję, bułeczki wyglądają niezwykle smakowicie:) zwłaszcza, że sposób przyrządzenia wydaje się być rzeczywiście szybki
OdpowiedzUsuń