22 lutego 2013

PALUSZKI CHLEBOWE

Włoskie grissini w 3 smakach: cebulowym, paprykowo-serowym i pizzy z oregano 



Podobną wywodzą się z północnych Włoch, z Piemontu. Legenda mówi, że w 1679 zostały wynalezione przez turyńskiego piekarza, Antonio Brunero, kiedy ten został poproszony przez nadwornego lekarza o długie i cienkie pieczywo dla młodego pacjenta, a zarazem przyszłego króla, Vittoria Amadeo di Savoia. Piekarz spełnił życzenie, a wynalezione przez niego grissini stały się niezwykle popularne na całym świecie. 
Każda włoska restauracja ma je w swoim menu jako przystawkę podczas oczekiwania na danie główne. 
Ciasto z którego powstają paluszki to ciasto jak na pizzę, z tym małym wyjątkiem, że możemy je dowolnie zaromatyzować. W mojej wersji upiekłam paluszki cebulowe (moje ulubione), paprykowo-serowe (z pikantną wędzoną hiszpańską papryką i serem o mocnym aromacie) oraz z pesto z czerwonych pomidorów, posypane makiem. 
Są świetnym dodatkiem do zupy, sałatki lub owinięte szynką parmeńską (udało mi się ostatnio kupić polską szynkę długodojrzewającą i muszę przyznać, że jest zdecydowanie lepsza od parmeńskiej czy jamon serrano). 
Pieczone chwilkę dłużej są niezwykle chrupiące i długo zachowują świeżość. 
Zdecydowanie polecam! 
Które są Waszymi ulubionymi? 




Składniki:
(na ok. 45 paluszków, po ok. 15 każdego smaku) 

  • 400 g mąki pszennej chlebowej
  • 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej 
  • 300 ml letniej wody
  • 30 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • dodatki smakowe:
  • 1 mała cebula, drobno pokrojona, podsmażona na rumiano w 2 łyżkach oliwy
  • 1/4 łyżeczki pikatnego pimientonu + 1/4 łyżeczki papryki słodkiej mielonej (można zastąpić samą słodką papryką w proszku) + 1/2 szklanki drobno startego parmezanu (użyłam "Bursztynu")
  • 2 łyżki pesto z tego przepisu + 1 łyżeczka oregano + 2 łyżki maku 

W letniej wodzie rozpuścić cukier i drożdże i odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut. 
W międzyczasie mąki przesiać do dużej miski, dodać sól, oliwę, rozczyn i wyrobić ciasto, aby było elastyczne i odstawało od ręki i brzegów naczynia. 
Przykryć folią i ściereczką i odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce (lub do podwojenia objętości). 
Po tym czasie wyłożyć na lekko podsypaną mąką stolnicę i podzielić na 3 części:
do jednej dodać ostudzoną cebulkę, do drugiej paprykę i ser, a do trzeciej pesto, oregano i mak. 
Kolejno zagnieść gładkie ciasta, aby składniki dobrze się połączyły (lekko podsypywać mąką). 
Kolejno formować paluszki: 
porcję ciasta podzielić na 15 kuleczek (wielkości małego jajka), z każdej uformować cienki wałek o długości 25 cm i odkładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, zachowując odległość palca między wałeczkami. 
Przykryć ściereczką i odstawić na 45 minut do wyrośnięcia. 
Podobnie przygotować pozostałe grissini. 

W międzyczasie piekarnik rozgrzać do 250 ºC. 
Wyrośnięte pałeczki wkładać do gorącego piekarnika i piec przez ok. 6-10 minut (w zależności od jego mocy). Powinny być rumiane i chrupkie. 
Studzić na kratce kuchennej. 



Smacznego! 

Inspiracje: "Złota księga kucharska" (praca zbiorowa), przepis zmodyfikowany 

6 komentarzy:

  1. świetne, idealne do pochrupania! Zdjęcie bajeczne, takie urocze z tymi wstążkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pysznie i po włosku!!!! Buźka

    OdpowiedzUsuń
  3. Przydałyby mi się takie paluchy na dzisiejszy wieczór. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś niesamowita! Uwielbiam tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń