Kilka dni temu kupiłam bułki w sklepie i ...przeraziła mnie ich gumowatość i nijakość...
Ja nie umiałam ich pogryć, bo ciasto i skórka, jakimś cudem, ciągnęły sie jak guma do żucia, a co dopiero małe dziecko, które ma kilka ząbków i próbuje sobie z nimi poradzić...
Tak więc z potrzeby serca zrodził się poniższy przepis, ze składników, które na pewno macie w lodówce i szafkach kuchennych. Częśc mąki zastąpiłam pszenną pełnoziarnistą, aby były zdrowsze.
Mała uroczo wyjada sezam z bułek... :-)
Składniki:
(na 10 bułeczek)
- 300 g mąki pszennej
- 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 150 ml mleka
- 100 ml wody
- 7 g suchych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 70 g masła
- 1 jajko do posmarowania wierzchów
- sezam, słonecznik, dynia i mak do posypania
- papier do pieczenia
Mleko i wodę podgrzać do letniej temperatury, dodać cukier i drożdże, dokładnie wymieszać i pozostawić w ciepłym miejscu na 10 minut (drożdże powinny zacząć pracować).
Masło stopić, ostudzić.
Oba rodzaje mąki przesiać do dużej miski, dodać rozczyn, jajko, masło i sól, dokładnie wyrobić ciasto (przez ok. 10 minut).
Miskę przykryć folią i ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę (ciasto powinno podwoić objętość).
Po tym czasie wyłożyć na wysypaną mąką stolnicę, podzielić na 10 części.
Każdą z nich uformować w wałek o długości 20 cm, dwa razy zawiązać supełek, formując kajzerki.
Kłaść na wyłożoną papierem blachę do pieczenia, zachowując odstępy ok. 6 cm od siebie.
Przykryć folią i ściereczką i ponownie odstawić do wyrośnięcia (na ok. 30 minut).
Piekarnik rozgrzać do 180 ºC.
Piekarnik rozgrzać do 180 ºC.
Po tym czasie posmarować wierzch bułeczek roztrzepanym jajkiem i posypać ulubionym dodatkiem.
Wstawić do piekarnika i piec przez 20-25 minut do momentu, aż bułeczki staną się rumiane.
Wyjąć na kratkę kuchenną do ostudzenia.
Wstawić do piekarnika i piec przez 20-25 minut do momentu, aż bułeczki staną się rumiane.
Wyjąć na kratkę kuchenną do ostudzenia.
Smacznego!
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam domowych bułeczek! :( Twoje wyglądają wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze z miodem lub dżemem ;]
OdpowiedzUsuńPiękne, aż się wierzyć nie chce, że to domowe :-)
OdpowiedzUsuńBasiu! Przepis rewelacyjny, bułeczki rzeczywiście wychodzą piękne i rumiane, a najważniejsze że zdrowe i handmade ;) właśnie piekę je po raz trzeci i wyglądają niezwykle apetycznie, dzięki za przepis! ;)
OdpowiedzUsuń