Świetny sposób na wykorzystanie liści świeżego szpinaku, który tak pięknie wdzięczy się z każdego straganu warzywnego (żal nie kupić, a przejść obojętnie nie można :-))
Kruche ciasto wzbogaciłam o dodatki smakowe, nadające charakteru; suszony czosnek, pomidory w proszku oraz oregano. Oczywiście możecie wykorzystać swoje ulubione przyprawy :-)
Wypełnienie to czosnkowy szpinak i łosoś o smaku dymu. Całość zalana masą jajeczno-śmietanową z dodatkiem smażonej cebulki, sera i koperku.
Nie trzeba nic więcej.
Smakują na ciepło i na zimno.
Tartę lub tartaletki można przygotować wykorzystując nadzienie pieczarkowo-boczkowe opisane przy tarcie francuskiej.
Składniki ciasta:
(otrzymamy 2 porcje ciasta, jedną można zamrozić na 30 dni)
(1 porcja wystarczy na 6 sztuk małych tartaletek lub 1 dużą tartę)
- 275 g mąki
- 150 g masła, pokrojonego na małe kawałki
- 2 łyżki oliwy
- 1 jajko + 1 żółtko
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki suszonych pomidorów w proszku
- 1/2 łyżeczki suszonego czosnku
- 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
- 1/4 łyżeczki drobno otartego oregano
- 6 foremek na tartaletki (każda o średnicy 10 cm) lub 1 forma do tarty o średnicy 26 cm
Mąkę wymieszać z solą, pieprzem, suszonymi pomidorami, czosnkiem i oregano.
Dodać zimne masło i olej, całość rozetrzeć palcami do uzyskania kruszonki.
Następnie dodać jajko wymieszane z żółtkiem, całość lekko zagnieść (nie za długo, aby ciasto nie stało się klejące).
Podzielić na dwie części.
Każdą z nich szczelnie owinąć folią.
Jedną włożyć do lodówki na 1 godzinę (drugą zamrozić do późniejszego wykorzystania).
Piekarnik rozgrzać do 200 ºC .
Schłodzone ciasto podzielić na 6 części (jeśli przygotowujemy małe tartaletki) i każdą rozwałkować kolejno na cienki placek.
Wyłożyć nimi foremki (dno i boki).
Spody nakłuć widelcem
(przy pieczeniu jednej dużej tarty postępujemy podobnie; ciasto rozwałkowujemy na cienki placek, wykładamy nim dno i boki formy, spód nakłuwamy widelcem).
(przy pieczeniu jednej dużej tarty postępujemy podobnie; ciasto rozwałkowujemy na cienki placek, wykładamy nim dno i boki formy, spód nakłuwamy widelcem).
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez ok. 10-12 minut (powinny być leciutko złote).
Wyjąć z piekarnika, wyłożyć do nich porcję szpinaku i łososia.
Wierzch przykryć polewą.
Ponownie wstawić do piekarnika i piec w temperaturze 200 ºC przez kolejne 20-25 minut.
Podawać ciepłe lub zimne.
Szpinak:
- duży pęczek świeżego szpinaku
- 1 łyżka oliwy
- 2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- odrobina świeżo startej gałki muszkatołowej
- sól morska i świeżo zmielony pieprz do smaku
W dużym garnku lekko rozgrzać oliwę, dodać szpinak (uwaga: jeśli oliwa będzie zbyt mocno rozgrzana to po dodaniu mokrego szpinaku może pryskać!) i czosnek.
Dusić przez 3 minuty (aż szpinak straci jędrność). Ostudzić.
Ze szpinaku wycisnąć sok (wylać), całość pokroić drobno nożem.
Przełożyć do miski, dobrze doprawić do smaku solą, gałką i pieprzem.
Sos śmietanowy:
- 1 mała cebula, drobno pokrojona
- 2 łyżki oliwy
- 1 pojemnik (200 g) kwaśnej śmietany 12% tłuszczu
- 2 jajka
- 50 g startego sera "Bursztyn"
- 1/2 łyżeczki soli
- świeżo zmielony pieprz do smaku
- 1/2 łyżki drobno pokrojonego koperku
- dodatkowo:
- 100 g wędzonego na zimno łososia
Cebulę podsmażyć na oliwie na złoty kolor, ostudzić.
Do miski wlać śmietanę, dodać cebulkę, 2 jajka, ser, koperek, sól i pieprz.
Wymieszać do otrzymania jednolitej konsystencji.
Smacznego!
świetnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak, uwielbiam łososia i ciasto kruche również :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na letni i pożywny obiad :)
obiad pożywny, choć lekki :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie
wpraszam się na obiadek!
OdpowiedzUsuńzapraszam, porcja gotowego ciasta czeka w zamrażarce, więc przygotowanie całośći to zaledwie 30 minut :-)
Usuńto chyba coś dla mnie...dla prawie wegetarianki czyli jaroszki ;) wygląda przepysznie i muuuuszę to wypróbować!
OdpowiedzUsuńPolecam, bo są z całą pewnością tego warte :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dzięki za przepis, wczoraj zrobiłam tę tartę, wyszła super :) Jeszcze jej co prawda nie próbowałam, będzie dzisiaj na lunch, ale myślę, że będzie ok ;) Zamiast kwaśnej śmietany użyłam kefiru wymieszanego z odrobiną śmietany 18%.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z kefirem, następnym razem tak spróbuję :-)
UsuńDaj znać, czy Ci smakowały :-)
Pozdrawiam serdecznie!
podoba mi się dodanie do ciasta przypraw muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńTarta wyszła rewelacyjna :D! To była moja pierwsza,ale i tak zniknęła szybciutko:)dziękuję za ten przepis
OdpowiedzUsuńNajgorszy przepis na ciasto jaki kiedykolwiek upiekłam.
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuń