Lody pachnące brzoskwiniami i pomarańczami, z lekką nutą cytrynową i rumową
Czy Wy też polubiliście przygotowanie domowych lodów?
Moje, jak zwykle, są bez dodatku jajek, ponieważ wolę je zagęścić owocami, które teraz są najlepsze i pachnące.
Zajmuje to mało czasu i wysiłku (nie potrzeba nawet maszynki do lodów), a efekt powalający i wprawiający w lekkie zdumienie :-), prawda?
Szukając inspiracji odtworzyłam smak tarty z brzoskwiniami oraz słynnej Tarty z Linzu, "podkręcając" lody (mówiąc językiem kuchennym Jamiego Olivera) skórką z cytryny i rumem. Dzięki temu smakują wyjątkowo i niepowtarzalnie.
Połączenie karmelizowanych owoców, jogurtu, serka i śmietanki jest bardzo kremowe i gładkie, a lody, nawet po lekkim roztopieniu, puszyste jak najlepszy mus owocowy.
Takiego smaku nie znajdziecie na sklepowych półkach!
Zdecydowanie polecam na upały!
Składniki:
- 450 g brzoskwiń, zważonych po wyjęciu pestek
- 350 g moreli, zważonych po wyjęciu pestek
- 200 g cukru brązowego
- 125 g serka mascarpone
- 150 g jogurtu naturalnego, gęstego
- 125 ml śmietanki kremówki
- skórka otarta z połowy cytryny
- 50 ml rumu (w wersji bezalkoholowej zastąpić 2 kroplami olejku rumowego lub pominąć)
Morele i brzoskwinie umyć, osuszyć, podzielić na połowy i usunąć pestki. Zważyć.
Na patelnię teflonową wsypać cukier. Postawić na dużym ogniu i rozpuścić, do otrzymania karmelu (mieszać od czasu do czasu).
Dodać połówki moreli i brzoskwiń i gotować na dużym ogniu przez ok.15 minut, często mieszając (owoce powinny się zredukować do 1/2 objętości i wyraźnie zgęstnieć). Ostudzić (bardzo ważne, aby jogurt i śmietanka nie "ścięły" się z owocami).
Do masy owocowej (powinno jej być ok. 450 g) dodać serek, jogurt, śmietankę, rum (lub olejek rumowy) i skórkę otartą z połowy cytryny (dobrze umytej).
Całość bardzo dokładnie zmiksować i przetrzeć przez gęste sitko (dzięki temu lody będą gładkie - za pierwszym razem zrezygnowałam z przecierania; skórka z owoców była słabo wyczuwalna, przeszkadzały natomiast błonki z moreli).
Całość bardzo dokładnie zmiksować i przetrzeć przez gęste sitko (dzięki temu lody będą gładkie - za pierwszym razem zrezygnowałam z przecierania; skórka z owoców była słabo wyczuwalna, przeszkadzały natomiast błonki z moreli).
Przełożyć do czystego pojemnika, szczelnie zamknąć i wstawić do zamrażarki na 2 godziny.
Po tym czasie wyjąć i zmiksować, włożyć do zamrażarki na 2 godziny.
Jeszcze raz zmiksować i wstawić do zamrażarki na całą noc.
Wyjąć z lodówki na 20 minut przed podaniem.
Nakładać łyżką ogrzaną w gorącej wodzie.
Nakładać łyżką ogrzaną w gorącej wodzie.
Smacznego!
Już wiem jaki smak lodów byłby moim ulubionym - Twój ;) Coś pysznego!
OdpowiedzUsuńDziękuję, polecam te brzoskwiniowo-morelowe lub miętowe :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
To prawdziwe cuda- Nawet na zdjęciu robią wrażenie--Może być Pani dumna z swojej twórczości -
Usuń