Powstał z myślą o małej Księżniczce, która skończyła dwa latka i "sama" wszystko umie zrobić najlepiej ;-) :-) Bardzo pomogła mi przy tej słodkości i widzę, że sprawia Jej to wielką radość (a mnie chyba jeszcze większą!). Torcik koniecznie w odcieniach delikatnego różu :-)
W związku z tym, że to słodycz skierowana do dzieci, starałam się przemycić do tortu wszystko to, co najlepsze, a przy okazji zdrowe i mało przetworzone.
Spód torcika to brownie na gorzkiej czekoladzie, brązowym cukrze i częściowo mące orkiszowej razowej. Dodatkowo z cienkimi blatami biszkoptu waniliowego na eko jajach z brązowym cukrem.
Przełożony galaretką rabarbarową (którą, o dziwo, zjadła ze smakiem!) i musem rabarbarowym (z ograniczoną ilością cukru) na bazie śmietanki, mascarpone i serka homogenizowanego. Całość pachnąca kardamonem (świetnie się sprawdza w połączeniu z rabarbarem) i płatkami dzikiej róży (tak, wiem, po raz kolejny dzika róża - odkryłam niedawno w zakamarkach lodówki malutki słoiczek zapasu tego cuda z poprzedniego sezonu i powoli dawkuję sobie szczęście do kolejnych wypieków :-)).
Idealnie wyważony słodyczą, mocno orzeźwiający i pyszny kawałek nieba!
Zdecydowanie polecam!
Spód brownie:
- 50 g masła
- 50 g gorzkiej czekolady (o zawartości kakao min. 70 %)
- 1 jajko, duże
- 1/4 łyżeczki soli morskiej
- 40 g brązowego cukru
- 25 g mąki pszennej zwykłej
- 25 g mąki pszennej razowej
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- dodatkowo:
- tortownica o średnicy 20 cm
- papier do pieczenia
- odrobina masła do tortownicy
W międzyczasie piekarnik rozgrzać do 185 C.
W dużej misce ubić jajko z cukrem i solą, aż staną się białe i puszyste.
Dodać do nich przesianą mąki z proszkiem do pieczenia i mieszaninę masła i czekolady. Delikatnie wymieszać (na najmniejszych obrotach miksera).
Brzegi tortownicy posmarować masłem, a dno wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto przelać do tak przygotowanej formy.
Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 15 minut, aż wykałaczka wbita w środek ciasta będzie sucha (ciasto może trochę opaść po wyjęciu z piekarnika, ale jest to normalne dla brownies).
Ostudzić na kratce kuchennej przez ok 1 godzinę.
Biszkopt waniliowy:
- 3 jajka, oddzielnie białka i żółtka
- szczypta soli
- 40 g białego cukru
- 40 g brązowego cukru
- 75 g mąki pszennej
- 20 g mąki ziemniaczanej
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej (opcjonalnie)
- papier do pieczenia
- odrobina masła do posmarowania brzegów tortownicy
- odrobiną mąki do wysypania brzegów tortownicy
- tortownica o średnicy 20 cm
Brzegi tortownicy posmarować odrobiną masła i wysypać mąką (nadmiar usunąć), dno wyłożyć papierem do pieczenia, zapiąć obręcz.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Łyżka po łyżce dodawać cukier puder, ubijać przez 6 minut, aż masa wyraźnie się napowietrzy i zgęstnieje.
Teraz kolejno dodać żółtka i pastę waniliową (jeśli używamy), ubijać przez następne 7 minut.
Mąkę pszenną wymieszać z ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.
Przesiać do masy jajecznej.
Wymieszać przez 1 minutę mikserem ustawionym na najniższe obroty (delikatnie, aby masa nie straciła powietrza i była puszysta).
Przełożyć do przygotowanej tortownicy, wstawić do średnio nagrzanego piekarnika i piec w temp. 175 ºC przez ok. 20-25 minut (ciasto powinno odstawać od brzegów tortownicy).
Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest upieczone (patyczek wyjęty z ciasta powinien być suchy).
Wystudzić na kratce kuchennej.
Ciasto powinno odpocząć przez min. 3 godziny, a najlepiej przez całą noc (wtedy podczas krojenia nie kruszy się).
Poncz:
- 1/3 szklanki przegotowanej, zimnej wody
- 1 łyżeczka cukru
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać.
Galaretka rabarbarowo-różana:
- 5 dużych łodyg rabarbaru
- 6 łyżek brązowego cukru
- 4 strąki kardamonu
- 1 i 1/2 łyżeczki żelatyny namoczonej przez 5 minut w 3 łyżkach wody
- 2 łyżeczki konfitury z płatków dzikiej róży
Rabarbar umyć, odciąć końcówki. Bez obierania pokroić na 1 cm kawałki.
Przełożyć razem z cukrem i kardamonem na patelnię, gotować na średnim ogniu do momentu rozgotowania rabarbaru. Lekko ostudzić, Przetrzeć przez sitko (otrzymałam 250 ml przecieru z rabarbaru, w razie potrzeby uzupełnić wodą). Przecier podgrzać, zdjąć z ognia i dodać namoczoną żelatynę.
Wymieszać do jej rozpuszczenia. Dodać konfiturę różaną i całość ostudzić. Podzielić na dwie części.
Mus rabarbarowy:
- 200 ml śmietanki 30% tłuszczu, bardzo mocno schłodzonej
- 100 g mascarpone
- 100 g serka waniliowego homogenizowanego
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 2 łyżki cukru pudru
- połowa porcji galaretki rabarbarowej (z powyższego przepisu)
Śmietankę przelać do zimnej miski, dodać cukier puder, mascarpone i ubić mikserem na sztywną pianę (nie może się zwarzyć). Dodać serek waniliowy i tężejącą galaretkę rabarbarową, bardzo krótko zmiksować, tylko do połączenia składników.
Od razu złożyć torcik.
Złożenie:
Na paterę wyłożyć spód z brownie. Przykryć tężejącą galaretką rabarbarową. Wyłożyć pierwszą warstwę biszkoptu i nasączyć 1/3 ponczu. Posmarować 1/3 musu rabarbarowego, przykryć drugą częścią biszkoptu.
Wierzch nasączyć 1/3 ilości ponczu.
Na to rozsmarować 1/3 ilości musu rabarbarowego i przykryć trzecim blatem. Wierzch nasączyć pozostałym ponczem i delikatnie rozsmarować pozostały mus na wierzchu i bokach.
Wstawić do lodówki na 4 godziny lub na całą noc.
Przed jedzeniem wierzch ozdobić tartą czekoladą (lub w inny dowolny sposób).
Smacznego!
Wpis bierze udział w akcji:
„Mleko i przetwory mleczne są źródłem łatwo przyswajalnego wapnia, wysokowartościowego białka i witamin z grupy B oraz witamin A i D – dlatego są obecne w mojej codziennej diecie”
Same dobroci. Tort wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńW przekroju wygląda super! Jadłabym:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.kornikwkuchni.blogspot.com
Smacznie ;-)
OdpowiedzUsuń